Co najmniej 150 talibów zginęło w starciach w południowo-wschodnim Afganistanie - poinformowały siły NATO. Ciężkie walki wybuchły na pograniczu z Pakistanem, skąd do Afganistanu przeniknęli ekstremiści.
NATO podało w oświadczeniu, że obserwowano przenikające z jednego kraju do drugiego dwie duże grupy. "Monitorowano ich, śledzono, a następnie zabito w skoordynowanej akcji z lądu i powietrza" - głosi oświadczenie. Nie wiadomo, czy były ofiary wśród żołnierzy NATO lub afgańskich.
Według oficjalnych źródeł, w 2006 r. w Afganistanie zginęło ok. 4 tys. ludzi, w tym głównie bojowników talibańskich i blisko 170 żołnierzy wojsk interwencyjnych. Polegli również cywile i żołnierze afgańscy. Był to najkrwawszy rok od interwencji sił koalicyjnych i obalenia reżimu talibów w 2001 roku.