12 małp z rodzaju sajmiri wiewiórczych zostało skradzionych z zoo w Louisianie w USA. Do ogrodu zoologicznego włamano się w weekend. Duże problemy ma też zoo z Dallas. Tam najpierw zniszczono ogrodzenia kilku wybiegów, później z ogrodu zniknęły dwie małpy, a do śmierci sępa prawdopodobnie przyczynili się ludzie.
Do kradzieży zwierząt z zoo w Louisianie doszło po północy w minioną sobotę. Sprawą zajmuje się miejscowa policja - podaje CNN.
"Celem osoby, która się włamała, były mniejsze naczelne, a konkretnie sajmiri wiewiórcze" - twierdzi we wpisie na Facebooku zoo. Ogród Zoosiana przekazał, że pozostałe małpy zostały sprawdzone przez weterynarzy i opiekunów. Na szczęście są w dobrym stanie.
Pracownicy zoo współpracują ze służbami i proszą o pomoc w odnalezieniu zwierząt.
Wskazówki od postronnych osób okazały się pomocne w rozwiązaniu innej sprawy dotyczącej zniknięcia małp z zoo w Dallas.
W tamtejszym ogrodzie zoologicznym prawdopodobnie też doszło do włamania. W poniedziałek zniknęły stamtąd dwie tamaryny cesarskie. Po poinformowaniu o tym, że małpy nie ma w ogrodzie, do zoo i policji zgłosiła się osoba, która posiadała informacje na temat zwierząt. Dzięki wskazówce, małpy udało się znaleźć. Ktoś umieścił je w szafie w opuszczonym domu znajdującym się 25 kilometrów od zoo. Służby wciąż wyjaśniają, jak małpy znalazły się w opuszczonym domu. Na razie wiadomo, że ktoś przeciął ogrodzenie wybiegu, w którym się znajdowały i prawdopodobnie umyślnie je zabrał z zoo.
Dallas Police, with the help of the Lancaster Police Department, located the two missing tamarin monkeys from the Dallas Zoo at an abandoned home in Lancaster.Pictured is one of the animals still inside the closet of the house. The monkeys have been returned to the zoo. pic.twitter.com/vfWj7aAt3T
DallasPDFebruary 1, 2023
To nie pierwsze takie zaginięcie w Dallas. Nie tak dawno temu, bo 13 stycznia z zoo zniknęła pantera mglista. W tej sprawie również wszczęto śledztwo, bo okazało się, że ktoś zniszczył ogrodzenie wybiegu, w którym przebywała Nova.
Pracownicy zauważyli też podobne uszkodzenie w miejscu, gdzie przebywają hulmany. Żadna z małp jednak nie uciekła.
Jakby zmartwień było mało, 21 stycznia w zoo zdechł sęp o imieniu Pin. "Okoliczności śmierci są niestandardowe, wydaje się, że jego śmierć nie była naturalna" - poinformowało zoo. Dodano, że ptak miał spore obrażenia.
Zoo w Dallas oferuje nagrodę w wysokości 10 tysięcy dolarów osobom, które pomogą wskazać osobę, która przyczyniła się do śmierci sępa.