Ciała jedenastu osób, w tym dwóch kobiet, znaleziono w Ile-Alatauskim Parku Narodowym w Kazachstanie. Z informacji udzielonych przez policję wynika, że wszystkie zginęły od ciosów nożem.
Ciała zamordowanych znaleziono w dwóch miejscach, odległych od siebie o 25 kilometrów.
Do tej pory służbom udało się ustalić tożsamość sześciu ofiar. Wśród nich jest leśniczy urodzony w 1936 roku, członkowie jego rodziny i pracownicy - podał portal internetowy Ferghana.ru.
To kolejne zbiorowe zabójstwo w Kazachstanie po tym, jak pod koniec maja na posterunku na granicy z Chinami zginęło 15 osób. Czternaście z nich należało do straży granicznej. Do zabójstwa przyznał się członek tych służb, który zeznał, że dokonał mordu w napadzie szaleństwa.