Popularna, amerykańska piosenkarka Taylor Swift przekazała 100 tys. dolarów dla rodziny Lisy Lopez-Galvan, kobiety, która zginęła w masowej strzelaninie podczas parady zwycięzców Super Bowl – Kansas City Chiefs (USA). Tamtejsza policja poinformowała, że w czasie tego tragicznego zdarzenia zginęła jedna osoba, rannych zostało 29 osób, w tym 12 dzieci. W stanie ciężkim są jeszcze trzy osoby. Aresztowano dwóch uzbrojonych podejrzanych.
Lisa Lopez-Galvan, matka dwójki dzieci, która zginęła w masowej strzelaninie, do jakiej doszło podczas środowej parady po zwycięstwie Kansas City Chiefs w finale Super Bowl, była popularną radiową didżejką lokalnej stacji KKFI. W trakcie tego zdarzenia jej syn został postrzelony w nogę, ale opuścił już szpital.
Lisa Lopez, a DJ for radio station KKFI, killed in Kansas City mass shooting pic.twitter.com/oIu7rEYn3x
BNONewsFebruary 15, 2024
"Ze szczerym smutkiem oraz z niezwykle ciężkim i złamanym sercem informujemy naszą społeczność, że życie straciła DJ KKFI Lisa Lopez-Galvan, prowadząca Taste of Tejano" - napisała lokalna stacja w mediach społecznościowych.
Strona GoFundMe, na której prowadzona była zbiórka pieniędzy dla rodziny postrzelonej śmiertelnie kobiety przyciągnęła uwagę znanej amerykańskiej piosenkarki. Taylor Swift wczesnym rankiem w piątek przekazała na tej stronie darowiznę na łączną kwotę 100 tys. dolarów - podaje NBC News.
Taylor Swift has made a donation of $100,000 to the GoFundMe page set up for the family of Lisa Lopez-Galvan, the woman killed in a mass shooting at the Kansas City Chiefs victory parade. https://t.co/CjBEkqkRb9
VarietyFebruary 16, 2024
Strona "Elizabeth Lopez-Galvan Memorial" została utworzona w czwartkowe popołudnie, a jej celem było zebranie 75 tys. dolarów dla rodziny ofiary, która była również postacią znaną w społeczności latynoskiej miasta i nie tylko.
"Składam najszczersze wyrazy współczucia i kondolencje w związku z tą druzgocącą stratą. Z wyrazami miłości, Taylor Swift" - napisała piosenkarka.
Dziesiątki tysięcy osób świętowały sukces miejscowej drużyny w pobliżu stacji kolejowej Union Station.
Chaos has broken out at the end of the Chiefs Super Bowl parade. Police and military personnel just took off inside of Union Station pic.twitter.com/mqNeodS9r5
NPNOWMeikelFebruary 14, 2024
Strzały padły, gdy zawodnicy Kansas City Chiefs zeszli już ze sceny, a oficjalna część ceremonii się zakończyła. Tłum wpadł w panikę, ludzie zaczęli uciekać w poszukiwaniu schronienia.
Jeden z uczestników parady Arnold Sauther relacjonował, że po zakończeniu uroczystości Chiefs udali się do budynku stacji kolejowej Union Station, a fani podążyli za zawodnikami, aby zdobyć autografy. Wtedy nagle wszyscy zaczęli biec, widzieliśmy policjantów biegnących w kierunku stacji i wiedzieliśmy, że coś się tam stało - powiedział Sauther z kanałem KMBC.
New video shows moment gunfire erupts at the Super Bowl rally in Kansas City. At least 22 people shot pic.twitter.com/dUYM9G07fg
BNONewsFebruary 15, 2024
Widzieliśmy biegnących ludzi, słyszeliśmy strzały i zaczęliśmy uciekać. Nagle zauważyliśmy, że obok nas na ziemi leży facet - opowiadała Jennifer Wilbers.
Burmistrz Kansas City Quinton Lucas zwrócił uwagę, że powszechność broni i przemocy z jej użyciem w Stanach Zjednoczonych utrudnia zapewnienie pełnego bezpieczeństwa wszelkich wydarzeń publicznych, nawet jeśli porządku pilnuje kilkuset policjantów. Podczas środowej parady było ich około 800.
Zawodnicy z Kansas City w mediach społecznościowych wyrazili smutek i zaoferowali wsparcie.
Super Bowl to najbardziej jednoczące wydarzenie w Ameryce. Nic nas bardziej nie łączy. A świętowanie zwycięstwa w Super Bowl to moment, który przynosi zwycięskiej drużynie i jej kibicom radość, jakiej nie można dorównać. Dzisiaj w Kansas City przerodziło się to w tragedię, która głęboko zapada w amerykańską duszę - oświadczył prezydent Joe Biden.
Mówił, że modli się z pierwszą damą USA, Jill Biden, za ofiary i za kraj, "aby znalazł rozwiązanie, dla położenia kresu bezsensownej epidemii przemocy z użyciem broni, która nas rozdziera".