O makabrycznym morderstwie dokonanym przez 37-letniego wnuka na swojej babci, do którego doszło w Hamburgu, doniósł dziennik "Bild". Gazeta opisuje, że cios zadany przez mordercę był tak mocny, że spowodował ścięcie głowy 100-letniej ofiary.

REKLAMA

Amelie G. niedawno obchodziła urodziny setne urodziny. "Przeżyła II wojnę światową, głód i uciekła przed nazistami do Estonii, a teraz - w wieku 100 lat - śmierć dosięgła ją we własnym mieszkaniu!" - pisze "Bild".

Prokuratura w Hamburgu wydała we wtorek nakaz aresztowania 37-letniego Artura B. Według śledczych mężczyzna zamordował swoją babcię zadając jej ciosy siekierą.

Haftbefehl wegen Totschlags - Enkel kpfte seine Oma (100) mit Axt https://t.co/dP0L5GgQvJ #Hamburg #Nachrichten #News

BILD_HamburgMarch 8, 2023

Prokurator Generalny Hamburga Liddy Oechtering przekazał gazecie, że "zgodnie ze wstępnym wynikiem sekcji zwłok można przypuszczać, że przyczyną śmierci było przerwanie rdzenia kręgowego spowodowane ostrym i tępym narzędziem. Prawdopodobne narzędzie przestępstwa to siekiera, która została znaleziona na miejscu zbrodni".

Do zbrodni doszło w poniedziałek. Po zamordowaniu babci wnuk sam zadzwonił na policję i oddał się w ręce funkcjonariuszy.

Według sąsiadów Amelie G. znajdowała się pod opieką wnuka, który odwiedzał ją w jej mieszkaniu. Niekiedy dochodziło tam do kłótni między kobietą a 37-letnim Arturem B. - dowiedzieli się dziennikarze gazety.