Dwóch norweskich parlamentarzystów oficjalnie zgłosiło kandydaturę Edwarda Snowdena do Pokojowej Nagrody Nobla. Ich zdaniem, ujawniając tajemnice USA były pracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) uczynił świat bezpieczniejszym.
Z oficjalnym wnioskiem w tej sprawie wystąpiło dwóch parlamentarzystów z Socjalistycznej Partii Lewicy - Baard Vegar Solhjell i Snorre Valen.
Nie ma wątpliwości, że działania Edwarda Snowdena mogły zaszkodzić bezpieczeństwu niektórych państw w krótkoterminowej perspektywie (...). Jesteśmy jednak przekonani, że zmiany w polityce i debacie publicznej, jakie wywołały informacje ujawnione przez niego, doprowadziły do stabilizacji i wprowadzenia pokojowego ładu na świecie - podkreślili politycy we wspólnym oświadczeniu.
W ubiegłym roku Snowden uciekł ze Stanów Zjednoczonych przez Hongkong do Rosji, gdzie - po okresie koczowania na moskiewskim lotnisku - uzyskał czasowy azyl. Przedtem ujawnił tajne dane, które wykazały olbrzymi zakres inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez NSA w USA, Niemczech i na całym świecie. Jak się okazało, NSA podsłuchiwała rozmowy telefoniczne wielu polityków, w tym telefon komórkowy kanclerz Angeli Merkel. Ujawnienie tych dokumentów doprowadziło do kryzysu w stosunkach niemiecko-amerykańskich. Obecnie Snowden jest ścigany przez władze USA, które chcą wytoczyć mu proces o zdradę.
(edbie)