Były premier Grecji Lukas Papademos został ranny po tym, jak w jego samochodzie eksplodowała bomba w walizce w Atenach - poinformowała policja. Ranny został także kierowca polityka.
Jak informują greckie władze, obrażenia 69-letniego Papademosa nie są groźne dla jego życia.
Papademos to były prezes Banku Grecji i dawny wiceszef Europejskiego Banku Centralnego. W 2011 roku został premierem kraju - rząd liczył, że Papademos pomoże Grecji zostać w strefie euro. Utrzymał pozycję szefa rządu do wyborów w 2012 roku.
Na razie nie wiadomo, kto stoi za zamachem na tę istotną postać greckiej polityki i ekonomii. Wiele wskazuje na anarchistyczną grupę Konspiracyjnych Komórek Ognia, która już kilkakrotnie przeprowadzała zamachy bombowe.
Ta grecka organizacja w przeszłości przepuściła ataki m.in. na biura organizacji nacjonalistycznych oraz na budynki rządowe. W 2010 roku anarchiści próbowali wysłać bombę w paczce do ówczesnego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego. W marcu 2017 roku z kolei przesłali dwa ładunki wybuchowe do siedziby Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Paryżu oraz do biura niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schauble.
(az)
