Z jeziora Czebarkul w Rosji został wyłowiony wielki odłamek meteorytu "Czelabińsk". Waży on około 570 kg - podał portal BBC. Meteoryt spadł w lutym tego roku na Uralu.
Meteoryt spadając zrobił aż sześciometrową dziurę w lodzie - nurkowie mieli spory problem z jego wyłowieniem. Fragment skały leżał na głębokości 13 metrów.
Jeśli potwierdzą się ustalenia naukowców, to będzie największy znaleziony do tej pory fragment meteorytu. Fragment skały trafi do regionalnego muzeum natury i historii.
5 lutego w Rosji, nad Czelabińskiem, rozpadł się duży meteoryt. Mieszkańcy miasta zobaczyli na niebie płonącą kulę, która następnie eksplodowała na wysokości około 5 km, zasypując miasto kosmicznym deszczem. Silna eksplozja zniszczyła ponad 100 tysięcy metrów kwadratowych okien i ponad 3 tys. budynków. Rannych zostało ok. 1200 osób.
Jak obliczyła NASA, wybuch miał siłę 300 kiloton, czyli o 20 razy większą niż bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę.
Czelabiński meteoryt, który spadł na Uralu w lutym, ma 4 i pół miliarda lat - czyli tyle, ile system słoneczny. Do takich wniosków doszli rosyjscy naukowcy po badaniu fragmentów meteorytu.
RMF FM/BBC/PAP