Sąd w Kijowie aresztował mienie ministra infrastruktury Ukrainy Wołodymyra Omelana, który występuje jako podejrzany w śledztwie o nielegalne wzbogacenie się i niedeklarowanie dochodów - poinformowała w środę gazeta internetowa "Ukrainska Prawda".

Według rzeczniczki ministra Maryny Tomko nałożono areszt na 60-metrowe mieszkanie i samochód jego brata. Omelanowi nie aresztowano jedynie krawatów, skarpet i kilkuset książek - napisała na Facebooku.

Sam Omelan powiedział, że na razie nie zna szczegółów tej decyzji, gdyż usłyszał o niej z mediów.

W ubiegłym tygodniu sąd nakazał Omelanowi zdanie paszportu. Sąd nie przychylił się jednocześnie do wniosku Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej, która chciała, by Omelan wpłacił kaucję w wysokości 5 mln hrywien (ok. 655 tys. zł), i uwolnił go za poręczeniem ministra młodzieży i sportu Ihora Żdanowa.

Omelan zapowiedział, że będzie sądził się z Narodowym Biurem Antykorupcyjnym (NABU), które prowadzi śledztwo. Nie dopuszczę, by niektórzy naczelnicy decydowali, że oni są prawem Ukrainy, i będę walczył o swoje dobre imię w sądzie. Po zakończeniu mego procesu zwrócę się do sądu o osądzenie tych, którzy mnie dziś oskarżają - oświadczył.

Wcześniej NABU poinformowało, że przeciwko Omelanowi toczy się śledztwo o wzbogacenie się i niezadeklarowanie majątku. Według śledczych wydatki ministra są znacznie większe niż jego dochody.

Ze śledztwa wynika, że ten urzędnik, który pełni służbę państwową od 2000 roku, w okresie od 1 stycznia 2000 roku do 26 kwietnia 2018 roku, uzyskał 2,17 mln hrywien (ok. 288 tys. złotych) oficjalnych dochodów, podczas gdy jego wydatki jedynie w okresie od 2008 roku do 26 kwietnia 2015 roku wyniosły 3,45 mln hrywien (ok. 458 tys. złotych) - przekazało NABU w komunikacie.

Omelanowi wytknięto m.in., że nabył po zaniżonej cenie samochód marki BMW X5, którego jest faktycznym użytkownikiem i którego nie wpisał do deklaracji majątkowej. Minister nie zadeklarował także wydatków na wynajem domu, w którym mieszkał, a następnie domu i działki.

Gratuluję, rozpoczęły się wybory - odpowiedział na to Omelan na Facebooku. Jak oświadczył, sprawa dotyczy pojazdu, który kupił dziesięć lat temu dla brata, oraz domu, z którego korzystał przez dwa tygodnie w roku 2016.

Jeśli są to największe przestępstwa, o które mogą mnie oskarżać za okres mojej pracy na stanowisku ministra, to nie wstydzę się spojrzeć w oczy ani naszym obywatelom, ani partnerom zagranicznym, ani kierownictwu państwa - oświadczył Omelan.

Pochodzący ze Lwowa minister infrastruktury pracuje w tym resorcie od 2014 roku. Najpierw był wiceministrem, po czym w kwietniu 2016 roku otrzymał tekę ministra w rządzie premiera Wołodymyra Hrojsmana.

(nm)