Trzech Izraelczyków zginęło, gdy pocisk wystrzelony ze Strefy Gazy uderzył w budynek mieszkalny na południu Izraela. Według palestyńskich źródeł wcześniej w izraelskim nalocie śmierć poniosło trzech Palestyńczyków.
Trzy osoby zginęły, a jedna została ranna w miejscowości Kirjat Malaki, która leży przy granicy ze Strefą Gazy - powiedział rzecznik izraelskiej policji Luba Samri.
Były to pierwsze ofiary po stronie Izraela, od kiedy izraelskie wojsko rozpoczęło operację pod nazwą "Filar Obrony". Jest ona wymierzona przeciwko palestyńskim ekstremistom w Strefie Gazy. Dziś rano rzecznik izraelskiej policji Micky Rosenfeld poinformował, że na południowy Izrael od północy czasu lokalnego spadły kolejne 32 rakiety wystrzelone ze Strefy Gazy.
W izraelskim nalocie na tym terenie zginęło trzech palestyńskich bojowników - poinformowały lokalne palestyńskie źródła medyczne, cytowane przez agencję AFP. Oznacza to, że od wczoraj w izraelskich atakach z powietrza śmierć poniosło co najmniej 13 osób, w tym troje dzieci. 100 osób zostało rannych.
Rzecznik izraelskiego wojska potwierdził, że na południu Strefy Gazy przeprowadzono nalot. Nie podał jednak szczegółów tego ataku.