Na granicy Iranu z Afganistanem doszło w sobotę do starcia zbrojnego. Obie strony oskarżają się nawzajem o rozpoczęcie wymiany ognia - podała agencja AP. Według portalu gazety "Tehran Times" zginęło trzech irańskich pograniczników, natomiast afgańskie MSW twierdzi, że po każdej ze stron zginęła jedna osoba.

Irańska państwowa agencja prasowa IRNA podała, że siły Iranu zadały ciężkie straty afgańskim talibom.

W ostatnich tygodniach - jak zauważa agencja AP - prezydent Iranu Ebrahim Raisi ostrzegał władze w Kabulu przed próbami pogwałcenia praw Iranu do wody z rzeki Helmand, która ma źródła w górach Hindukuszu w Afganistanie.

Oba państwa podpisały przed 30 laty umowę, na mocy której Afganistan jest zobowiązany dostarczać Iranowi 820 mln metrów sześciennych wody rocznie - przypomina portal gazety "Tehran Times".

Jednak Kabul utrzymuje, że wskutek suszy wody jest obecnie za mało; Teheran nie daje temu wiary. 

Władze Iranu podejrzewają, że rząd Afganistanu zamknął przepływ wody przez tamę na Helmandzie i dlatego konieczne jest sprawdzenie stanu rzeki przez niezależnych ekspertów. Oba kraje są dotknięte suszą.

W internecie pojawiły się nagrania wskazujące, że w stronę granicy z Iranem kierowane są nowe oddziały. Talibowie odgrażają się również, że jeżeli "Iran nie zaprzestanie prowokacji", to "w kilka dni zajmą Teheran".

Zobacz również: