Dwóch uzbrojonych napastników weszło w czwartek wieczorem do jednej z kawiarni w Bazylei na północy Szwajcarii i zaczęło strzelać. Zabili dwie osoby, po czym uciekli. Trzecia, poważnie ranna osoba, jest w stanie krytycznym - podały szwajcarskie władze.

Dwóch uzbrojonych napastników weszło w czwartek wieczorem do jednej z kawiarni w Bazylei na północy Szwajcarii i zaczęło strzelać. Zabili dwie osoby, po czym uciekli. Trzecia, poważnie ranna osoba, jest w stanie krytycznym - podały szwajcarskie władze.
Do ataku doszło dzień po zakończeniu obchodów Fasnacht - największego karnawału w Szwajcarii /PAP/EPA/GEORGIOS KEFALAS /PAP/EPA

Według lokalnej prokuratury około godz. 20 napastnicy wkroczyli z bronią do kawiarni i otworzyli ogień do siedzących tam ludzi. Następnie uciekli w kierunku pobliskiego dworca kolejowego.

Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie. Przedstawiciel funkcjonariuszy powiedział anonimowo agencji Associated Press, że "chodzi o lokalny incydent", który "nie ma nic wspólnego z islamistami czy terroryzmem".

Do ataku doszło dzień po zakończeniu obchodów Fasnacht - największego karnawału w Szwajcarii.

APA