Rano na kilka godzin zamknięto przestrzeń powietrzną Szwajcarii. Powodem wstrzymania wylotów z kraju i przekierowywania przylotów były problemy techniczne. "Przestrzeń została już otwarta" - poinformowała Skyguide, firma zajmująca się monitorowaniem i zarządzaniem szwajcarską przestrzenią powietrzną.

Do awarii technicznej doszło wcześnie rano. "Szwajcarska przestrzeń powietrzna została zamknięta dla ruchu ze względów bezpieczeństwa" - przekazała w oświadczeniu firma Skyguide. 

Cytowana przez AFP szwajcarska agencja prasowa ATS Keystone przekazała, że międzynarodowe loty w kierunku Szwajcarii zostały zawrócone w większości na lotnisko w Mediolanie w północnych Włoszech. 

Samoloty przez kilka godzin nie startowały i nie lądowały na lotniskach w Genewie i Zurychu. Przekierowano też cztery loty z Dubaju, Johannesburga, Chicago i Montrealu. 

Zarząd lotniska w Zurychu po godz. 10 poinformował w mediach społecznościowych, że "operacje lotnicze już działają", ale należy spodziewać się opóźnień. 

Podobny komunikat przekazało na Twitterze lotnisko w Genewie. "Od godz. 8:20 ruch lotniczy jest stopniowo wznawiany. Klika lotów zostało odwołanych" - czytamy. 

"Przepraszamy za ten incydent i wynikające z niego problemy dla pasażerów i naszych partnerów" - napisano w komunikacie Skyguide, cytowanym przez agencję Associated Press.

Zobacz również:

Problem z chipami. Wszystko przez strajk kierowców ciężarówek w Korei Południowej