Przed centrum handlowym na przedmieściach Milwaukee w amerykańskim stanie Wisconsin doszło do strzelaniny. Czarnoskóry mężczyzna otworzył ogień, ranił 7 osób i uciekł z miejsca zdarzenia. Trójka poszkodowanych zmarła.
Policja poszukuje napastnika, który odjechał czarnym samochodem osobowym. Na razie nie są znane motywy jego działania. Nie wiadomo też, czy coś łączy go z poszkodowanymi.
Lokalne media spekulują, że w całej sprawie może chodzić o konflikt rodzinny, a mężczyzna do kobiety, z którą był w separacji, a która pracuje w pobliskim salonie piękności.
Wszyscy ranni trafili już do szpitala. Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, ich życiu prawdopodobnie nie zagraża niebezpieczeństwo.