Trzy osoby zginęły, a 18 zostało rannych w wyniku strzelaniny, do której doszło podczas majówki na południu stanu Alabama w USA. W przyjęciu brało udział co najmniej tysiąc osób.

Według biura szeryfa hrabstwa Baldwin, na które powołują się amerykańskie media, do strzelaniny doszło w sobotnią noc w miejscowości Stockton.  Zabawa przebiegała spokojnie do czasu kłótni, w trakcie której ktoś strzelił kilka razy z broni palnej.

 "Uważamy, że strzelających mogło być więcej, sprawdzamy ten trop" – powiedział kapitan Andre Reid z biura szeryfa.

W sumie zginęły trzy osoby a 18 zostało rannych. Ofiary strzelaniny - to głównie młodzi ludzie. Śledczy próbują dotrzeć do osób mogących mieć związek ze sprawą. Policja prosi o kontakt wszystkich, którzy posiadają informacje lub nagrania wideo umożliwiające identyfikację sprawców. 

"To tragiczne wydarzenie dotyka wielu osób z naszej społeczności. Bardzo ciężko pracujemy, aby wyjaśnić jego okoliczności, ale bez pomocy społeczeństwa nie możemy aresztować ani skutecznie ścigać przestępców" – oświadczył cytowany przez agencję AP kapitan Reid.

Jak podał FOX News w oparciu o informację biura szeryfa, przed szpitalem North Baldwin w Bay Minette, dokąd trafiła część rannych, zgromadził się duży tłum. Doszło tam do przepychanek i utarczek słownych.

Stockton, gdzie miała miejsce tragiczna w skutkach strzelanina, to społeczność licząca około 400 osób. Położone jest niecałe 50 km na północny-wschód od miasta Mobile.

Zobacz również: