"Nadużywanie przez uczniów telefonów komórkowych i mediów społecznościowych jest przyczyną słabszych wyników w międzynarodowym badaniu PISA"- ocenił szef OECD ds. edukacji Andreas Schleicher, cytowany we wtorek przez szwedzką gazetę "Dagens Nyheter". Raport OECD dowiódł również, że istnieje silna korelacja między używaniem przez uczniów telefonów komórkowych, a ich wynikami z testów z matematyki. Ci, którzy korzystają z komórek rzadziej, osiągają lepsze rezultaty.

Największy w Szwecji dziennik przypomina, że po publikacji w 2022 roku wyników międzynarodowego testu PISA, jako przyczynę spadku rezultatów 15-latków do najniższego poziomu w historii tego pomiaru wskazano pandemię Covid-19.

"Związek między zamknięciem szkół, a brakiem wiedzy nie jest jednak tak silny, jak zależność między używaniem telefonów komórkowych przez uczniów, a ich słabszymi wynikami w nauce" - podkreślił szef OECD ds. edukacji Andreas Schleicher.

Nowe badanie

Zmiana w uzasadnieniu negatywnego trendu wynika z nowego badania OECD. Z opracowania wynika, że 65 proc. uczniów miało problemy z koncentracją na lekcjach matematyki na skutek korzystania z urządzeń cyfrowych. 59 proc. nastolatków stwierdziło, że w ten sposób przeszkadzali im koledzy. Sami uczniowie podkreślają, że "czują się uzależnieni od smartfonów" i że "źle się czują, gdy muszą odłożyć telefony".

Raport OECD dowiódł również, że istnieje silna korelacja między używaniem przez uczniów telefonów komórkowych, a ich wynikami z testów z matematyki. Ci, którzy korzystają z komórek w mniejszym stopniu, osiągają lepsze rezultaty.

Jednocześnie nie znaleziono związku między samym wykorzystaniem narzędzi cyfrowych na lekcjach w celu nauki pod kontrolą nauczyciela, a słabszymi wynikami nastolatków. 

"Problem dotyczy przede wszystkim, w jaki sposób uczniowie korzystają z własnych telefonów komórkowych równolegle podczas nauki w szkole czy odrabiania pracy domowej" - podkreślili eksperci OECD.

Według Schleichera wielu uczniów ma problemy ze zrozumieniem trudniejszych tekstów. "Młody człowiek nie nauczy się tego, korzystając z mediów społecznościowych, ale czytając dłuższe opowiadania lub powieści i w ten sposób zdobywa umiejętność poruszania się po świecie z wielu perspektyw" - zauważył.

Szwecja rezygnuje ze strategii cyfrowej

Szwecja, będąca jednym z najbardziej zaawansowanych krajów, jeśli chodzi o wykorzystanie technologii w nauczaniu, jest w trakcie odchodzenia od tego trendu. Rząd wstrzymał przygotowywaną od 2018 roku strategię cyfrową w szkolnictwie, mającą doprowadzić do tego, aby "szwedzcy uczniowie byli najlepsi na świecie w wykorzystaniu laptopów, tabletów i smartfonów".

Z przedszkoli i młodszych klas szkół podstawowych wycofywane są elektroniczne zabawki oraz ekrany, a do szkół powrócić mają tradycyjne podręczniki i książki. W starszych klasach sprawdziany i egzaminy mają być przeprowadzane przy użyciu papieru, ołówka lub długopisu.

Podobną reformę przeprowadza również Dania i Norwegia. Ograniczenie narzędzi cyfrowych w szkołach jest jednym z tematów przewodnictwa Szwecji w Radzie Nordyckiej, forum współpracy regionalnej zrzeszającego kraje nordyckie.