Szóste ognisko pryszczycy na Słowacji. Nasz sąsiad poinformował o tym w piątek wieczorem. Pryszczycę znaleziono w pobliżu czterech farm na południu kraju, wcześniej zaatakowanych przez chorobę. Polska chroni się, wprowadzając kontrolę na polsko-czeskiej i polsko-niemieckiej granicy.
Farma, w której potwierdzono wystąpienie szczególnie niebezpiecznej choroby owiec, kóz, trzody chlewnej oraz krów, znajduje się w powiecie Dunajska Streda. Hoduje się tam około 870 byków. Wszystkie muszą zostać wybite. Farma należąca do grupy Exacta Group miała bezpośrednie związki z jednym z gospodarstw, w których wcześniej stwierdzono pryszczycę. Najprawdopodobniej w ten sposób przeniesiono chorobę.
Jeszcze jedno ognisko pryszczycy znajduje się na północnym zachodzie kraju w odległości 50 km od granicy z Czechami.
Nie potwierdziły się natomiast podejrzenia o kolejnym ognisku zarazy, które także miałoby znajdować się w powiecie Dunajska Streda. Jeszcze w piątek wieczorem ma zebrać się sztab kryzysowy ministerstwa rolnictwa. W trzykilometrowej strefie ochronnej muszą zostać wybite wszystkie zwierzęta podatne na chorobę.
W sobotę ruszą kontrole w okolicy przejść granicznych z Czechami na Dolnym Śląsku (w Jakuszycach, Boboszowie i Kudowej Słone).
Patrole weterynaryjne będą sprawdzały transporty zwierząt z gatunków wrażliwych na pryszczycę - przekazał w piątek PAP rzecznik wojewody dolnośląskiego Tomasz Jankowski.
Będą to wyrywkowe kontrole drogowe - uściślił Jankowski.
Aktualne informacje na temat zagrożeń związanych z pryszczycą przedstawił w środę w Sejmie szef Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski. Podkreślił on, że wprowadzone zostały rygorystyczne kontrole weterynaryjne na południowej granicy kraju. Dodał, że mimo iż pryszczycy w Polsce nie ma, to służby są w nadzwyczajny sposób zmobilizowane.
Zapowiedziano także kontrole na granicy polsko-niemieckiej w woj. zachodniopomorskim.
Nie ma już na ten moment zwierząt zakażonych pryszczycą w Niemczech, co było dla naszego regionu największym zagrożeniem na początku roku, niemniej choroba jest cały czas obecna w Europie. Intensywne kontrole odbywają się na granicach w południowych i południowo-zachodnich województwach. Nasze działania mają na celu wsparcie całego procesu i uszczelnienie granic w tym zakresie. Zależy nam na bezpieczeństwie nie tylko na Pomorzu Zachodnim, ale całej Polski - powiedział Adam Rudawski wojewoda zachodniopomorski.
Ostatni przypadek pryszczycy w Polsce odnotowano w 1971 r.
Pryszczyca jest bardzo zaraźliwą, poważną chorobą wirusową bydła, świń, owiec i kóz. Nie omija również dzikich zwierząt. Przenoszona jest przez kontakt z chorymi zwierzętami, drogą powietrzną i na powierzchniach ubiorów, narzędziach lub pojazdach.
