Polak, który brał udział w brutalnym zabójstwie 19-latki na warszawskim Zaciszu, został zatrzymany w Irlandii. Andrzej K. odsiadywał wyrok 25 lat więzienia. Uciekł do Irlandii podczas przerwy w odbywaniu kary.
19-latka została zamordowana w 1994 roku w jednej z willi na warszawskim Zaciszu. Andrzej K. zabił dziewczynę razem ze swoim kolegą - Piotrem S. Obaj zostali skazani na 25 lat więzienia.
Jednego ze swoich oprawców - Piotra S. - dziewczyna dobrze znała. Dlatego wpuściła mężczyzn do domu. Napastnicy najpierw uderzyli ją metalową rurką w głowę. Potem dusili i wrzucili do wanny wypełnionej wodą. Gdy upewnili się, że 19-latka nie żyje, okradli willę. Zabrali 90 tysięcy złotych i dwa kilogramy złota.
Andrzej K. w 2006 r. wyszedł na trzymiesięczną przepustkę z uwagi na zły stan zdrowia swojej żony. Wtedy uciekł z Polski. Na jego ślad wpadli policjanci z zespołu poszukiwań celowych wydziału kryminalnego KSP. Ustalili, że mieszka i pracuje w Irlandii, posługując się fałszywym nazwiskiem. Dotarcie do niego było trudne, ponieważ zerwał wszelkie kontakty z rodziną - powiedziała Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodała, 50-latek w ciągu 2 tygodni zostanie przewieziony do Polski i trafi do więzienia. Ma do odsiedzenia jeszcze 16 lat; kolejne trzy grożą mu za ucieczkę i posługiwanie się fałszywymi dokumentami. Jego kompan nadal przebywa w więzieniu.