"Pięć lat temu Ukraińcy wyszli z pokojowym protestem na Majdan Niepodległości w Kijowie, by bronić swoich wartości i wolności" - napisał na Twitterze premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman. W środę obchodzono Dzień Wolności i Godności, poświęcony piątej rocznicy rewolucji godności z przełomu 2013 i 2014 r. oraz rocznicy pomarańczowej rewolucji z 2004 r.
Szef MSZ Pawło Klimkin przypomniał, że Ukraińcy wyszli na Majdan Niepodległości z flagami swojego państwa i Unii Europejskiej oraz hasłami integracji z Zachodem. Dziś pod tymi samymi flagami kontynuujemy naszą walkę. Wielu w Europie przyjmuje swoją europejskość i swoją ojczyznę jak coś danego na zawsze. My zapłaciliśmy za swój wybór szaloną cenę: życie najlepszych z najlepszych - napisał Klimkin na Facebooku.
Dlatego właśnie z proeuropejskimi hasłami powinniśmy wygrać w walce z rosyjską agresją oraz o scaloną, demokratyczną i europejską Ukrainę. Nie mamy czasu na nostalgię i rewolucyjne wspomnienia. Będziemy je pisali po ostatecznym zwycięstwie - oświadczył minister.
Obchody piątej rocznicy rewolucji na Majdanie były skromne. Prezydent Petro Poroszenko wraz z małżonką złożył kwiaty w Alei Niebiańskiej Sotni, oddając hołd tym, którzy zginęli tam w lutym 2014 r. Przed ich pomnikiem był także premier Wołodymyr Hrojsman.
Pięć lat temu Ukraińcy wyszli z pokojowym protestem na Majdan Niepodległości w Kijowie, by bronić swoich wartości i wolności. Potem nadeszły trudne miesiące walk, brutalnych interwencji i zabójstw cywilów. Ukraińcy zwyciężyli, płacąc za to wysoką cenę - napisał na Twitterze.