Biało-czerwony Manhattan. Tysiące Polaków wzięły udział w dorocznej Paradzie Pułaskiego. W Nowym Jorku był Andrzej Duda. Po raz pierwszy w historii polski prezydent uczestniczył w tym wydarzeniu.
Polski przywódca mówił o sojuszu łączącym Polskę i Stany Zjednoczone czy dozbrajaniu polskiej armii. Informował też o ważnej roli Polonii Amerykańskiej w promowaniu Polski poza granicami kraju.
Robimy ogromne zakupy na amerykańskiej ziemi dla naszych żołnierzy po to, by mogli jak najlepiej, po pierwsze, bronić naszych granic, po drugie współdziałać z naszymi amerykańskimi sojusznikami - mówił prezydent Duda.
Chcemy umacniać Sojusz Północnoatlantycki, a podstawą tego sojuszu - jak sami wiecie - jest największe mocarstwo, jakim są Stany Zjednoczone - podkreślał.
Przed Konsulatem Generalnym, ale także na trasie Parady Pułaskiego zgromadzili się też przeciwnicy Andrzej Dudy oraz partii rządzącej w Polsce. Było słychać okrzyki, także w czasie przemówienia polskiego prezydenta.
W Paradzie Pułaskiego wzięły udział tysiące Polaków obranych w biało-czerwone barwy.
Jest fantastycznie. To nasze święto. Proszę zobaczyć, ilu nas tu jest. To pokazuje jak silna jest Polonia - powiedziała korespondentowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu pani Elżbieta, która mieszka w New Jersey, a do USA przyjechała z Krakowa ponad 20 lat temu.
Polska tworzy dziś dla swoich obywateli najlepsze perspektywy w Europie - powiedział natomiast minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, przemawiając do uczestników Parady Pułaskiego. Podkreślił, że Polska potrzebuje patriotyzmu i wsparcia środowisk polonijnych.
Parada rozpoczęła się tradycyjnie od Poloneza. Wśród tańczących był Andrzej Duda. Gdy prezydent pojawił się przed sceną słychać, było również gwizdy oraz okrzyki.
Wielotysięczny tłum zgromadzony wzdłuż V Avenue zaśpiewał również hymny Stanów Zjednoczonych oraz Polski.
Przez kilka godzin na Manhattanie prezentowały się organizacje polonijne, a także firmy i instytucje w których pracują polscy imigranci. Byli policjanci czy strażacy z polskimi korzeniami.
W ramach marszu w centrum Manhattanu pojawiło się ponad 20 platform i kilkadziesiąt grup, organizacji, zespołów i orkiestr marszowych. Według organizatorów, Piątą Aleją przeszło 100 tys. przedstawicieli Polonii z czterech stanów, Nowego Jorku, New Jersey, Pensylwanii i Connecticut.
Niedzielna parada w Nowym Jorku była częścią obchodów amerykańskiego Dnia Pamięci Generała Pułaskiego, święta ustanowionego przez Kongres w 1929 r. Dzień upamiętnia śmierć generała kawalerii, który został śmiertelnie ranny, dowodząc wojskami amerykańskimi podczas bitwy w Savannah w Georgii podczas amerykańskiej wojny o niepodległość. W niedzielę podobne imprezy odbyły się także w innych amerykańskich miastach m.in. w Filadelfii.