Strażacy w Seattle w USA uratowali psa, który przez sześć dni był uwięziony pod gruzami zawalonego domu - informuje agencja Associated Press. Stan czarnego labradora o imieniu Sammy weterynarze ocenili jako stabilny.
Moje kochanie, moje kochanie - powtarzała właścicielka domu Didi Fritts z ocalonym pupilem na rękach, cytowana przez lokalną stację KING-TV.