Baron narkotykowy Sergejus B. został ekstradowany z Hiszpanii na Litwę. Mężczyzna kierował organizacją, którą podejrzewa się o wypranie ponad 680 mln euro. Jego ekstradycja jest uznawana za jedną z najtrudniejszych w Unii Europejskiej. Poszukiwała go także polska prokuratura.
Sergejus B. był na celowniku zarówno polskiej prokuratury, jak i organów ścigania w innych krajach Europy za handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy. Nie jestem aniołem, ale nie zajmuję się handlem ludźmi i nie zabijam - mówił boss w rozmowie z hiszpańskimi mediami kilka lat temu.
Jego aresztowanie w maju 2019 roku było wynikiem międzynarodowej operacji "Icebreaker", w której udział wzięło ponad 450 funkcjonariuszy z Litwy, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, wspieranych przez Europol i Eurojust. Operacja ta zakończyła się zatrzymaniem 22 osób, w tym samego Sergejusa B., a także zabezpieczeniem blisko 8 mln euro w gotówce, złocie, biżuterii i diamentach.
W Polsce, w ramach tej samej operacji, zatrzymano 9 osób, a także zabezpieczono blisko 10 mln zł w różnej walucie. Z ustaleń śledczych wynika, że organizacja przestępcza mogła "wyprać" co najmniej 680 mln euro, głównie z przestępstw papierosowych i przemytu narkotyków.
Pierwsze próby ekstradycji Sergejusa B. zostały wstrzymane z powodu przedstawiania przez niego fałszywych dokumentów lekarskich. Po wpłaceniu kaucji został również wypuszczony z aresztu. Mieszkał spokojnie w Marbelli, skąd dalej prowadził swoje nielegalne operacje.
Do kolejnego zatrzymania doszło 3 grudnia 2024 roku w Hiszpanii. Stało się to w ramach szeroko zakrojonej międzynarodowej operacji organów ścigania, w której brali udział litewscy, holenderscy i hiszpańscy funkcjonariusze. Tym razem został on zatrzymany w związku ze sprzedażą zaszyfrowanej platformy komunikacyjnej "Matrix", wykorzystywanej do bezpiecznej komunikacji przez przestępców.
Sergejus B. mówił, że majątku dorobił się na handlu kryptowalutami i imporcie kawy.
Departament Śledztw ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Generalnej Republiki Litewskiej oskarżył Sergejusa B. o szereg przestępstw, w tym o zorganizowanie i kierowanie zbrojną organizacją przestępczą, nielegalne posiadanie i przemyt narkotyków, legalizację pieniędzy uzyskanych w drodze przestępstwa, zabójstwo, usiłowanie zabójstwa oraz nielegalne posiadanie broni palnej.
Ekstradycja ta, jak oświadczyli litewscy śledczy, jest jedną z najtrudniejszych w historii Unii Europejskiej, a organizacja przestępcza, którą kierował Sergejus B., działała na arenie międzynarodowej, obejmując swoim zasięgiem kilka kontynentów.