Szwajcarska policja przejęła 500 kilogramów kokainy, która znalazła się w paczkach z kawą. Dostawa z niespodziewaną zawartością trafiła do fabryki Nespresso we Fryburgu.

W Polsce już kilka razy doszło do sytuacji, gdy pracownicy sklepów spożywczych znaleźli kokainę w dostawach bananów. Do podobnej sytuacji doszło w szwajcarskiej fabryce. Z tym, że narkotyki znaleziono w przesyłkach z kawą.

Jak podaje BBC, pracownicy zakładu przy rozpakowywaniu dostawy zauważyli, że w paczkach znajdują się torebki z białym proszkiem. Zaraz po odkryciu zawiadomili policję.

Mundurowi po zjawieniu się na miejscu sprawdzili całą dostawę, która trafiła do fabryki w dniu odkrycia i znaleźli jeszcze więcej narkotyków. Według wstępnych ustaleń kokaina trafiła do zakładu z Brazylii.

W oświadczeniu Nespresso poinformowało, że kawowe kapsułki produkowane przez tę firmę nie zostały skażone narkotykami.

Szacunkowa wartość przejętych narkotyków to 50 milionów euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przechwycenie takiej ilości narkotyków to dla naszego kantonu duża sprawa - stwierdził szef regionalnej policji Marc Andrey. Policja przekazała, że kokaina była prawdopodobnie przeznaczona na rynek europejski.