Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un poprowadził ćwiczenia wojskowe z udziałem nowego czołgu bojowego i wyraził "wielką satysfakcję" z siły rażenia tej maszyny - podał państwowy nadawca KCNA, podkreślając, że lider osobiście prowadził jeden z czołgów.
Celem ćwiczeń było sprawdzenie zdolności bojowych załóg czołgów i zapoznanie ich z działaniami bojowymi w zróżnicowanych misjach taktycznych - przekazał nadawca.
Zwycięzcą pozorowanej bitwy miała być 105. dywizja pancerna, która podczas wojny koreańskiej okupowała Seul, stolicę Korei Południowej.
Manewry przeprowadzono tak, by korelowały z zakończeniem wspólnych ćwiczeń Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych, pierwszych od czasu zniesienia przez Pjongjang międzykoreańskiego paktu wojskowego, który miał przynieść deeskalację napięcia na podzielonym półwyspie. Korea Północna uznaje te ćwiczenia za przygotowania do wojny napastniczej, Seul twierdzi, że są czysto obronne - przypomniała agencja Reutera.
W ubiegłym tygodniu Kim wezwał do "zwiększenia potencjału prowadzenia wojny" przeciwko Stanom Zjednoczonym i Korei Południowej, a ministerstwo obrony Korei Płn. zapowiedziało "odpowiedź" na manewry wojsk tych państw.