Libijski samolot wojskowy rozbił się w pobliżu miasta Kusseri w Kamerunie na granicy z Czadem. Zginęło sześć osób - cała załoga. Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.
Zaraz po tym, jak samolot runął na ziemię, stanął w płomieniach. Do wypadku doszło po nieudanej próbie lądowania na lotnisku w stolicy Czadu, Ndżamenie.