Rozpoczynający się w Brukseli szczyt NATO może podjąć decyzję o przedłużeniu mandatu Jensa Stoltenberga na stanowisku sekretarza generalnego NATO - powiedział RMF FM wysoki rangą dyplomata Sojuszu. Szefowi NATO upływa kadencja we wrześniu.
"W takiej niestabilnej sytuacji w związku z wojną na Ukrainie potrzebna jest kontynuacja. Trzeba utrzymać na stanowisku osobę, którą wszyscy znają, która ma doświadczenie i uznanie" - powiedział rozmówca RMF FM. W ten sposób udałoby się uniknąć sytuacji, w której w takim trudnym momencie przychodzi ktoś nowy.
Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, mandat Stoltenberga mógłby zostać przedłużony o rok, a na pewno do czasu rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Decyzja musi jednak zapaść jednomyślnie.
Polska należy do krajów, które opowiadają się za przedłużeniem mandatu obecnego szefa NATO.
"Uważamy, że do tej pory Stoltenberg działał w sprawie Rosji w sposób mądry i asertywny. Ma duże doświadczenie" - tłumaczy polski dyplomata.
Stoltenberg został już co prawda wybrany na prezesa banku Norwegii i miał objąć funkcję w grudniu, ale według nieoficjalnych informacji, gotowy jest zgodzić się na pozostanie na stanowisku. Powinien zostać jednak o to poproszony przez przywódców NATO.