Coraz więcej problemów z realizacją dwóch filmów fabularnych o prywatnym życiu prezydenta Francji Nicholasa Sarkozy'ego. Gwiazdy kina, które miałyby się pojawić w produkcjach, są sparaliżowane groźbą ewentualnych procesów.
Zagrania Carli Bruni stanowczo odmówiła już sławna aktorka Monica Bellucci, choć według producentów była idealną kandydatką. Podobnie jak pierwsza dama Francji, ma bowiem włoskie korzenie i w przeszłości była modelką.
Jeszcze trudniej znaleźć odtwórcę roli szefa państwa. Według przecieków prasowych, francuscy gwiazdorzy obawiają się gromów Pałacu Elizejskiego i są przekonani, że rozpowszechnianie filmów z pikantnymi szczegółami zostanie i tak zakazane sądownie. Również francuskie sieci telewizyjne boją się Sarkozy’ego bardzoej niż bin Ladena. Jedna z nich wykorzystała w humorystycznej kampani reklamowej wizerunek szefa Al-Kaidy, ale w ostatniej chwili wycofała z tej kampani zdjęcia Sarko i Bruni w obawie przed procesem.