Dwa potężne trzęsienia ziemi nawiedziły rejon Morza Banda w Indonezji na północny wschód od Timoru Wschodniego. Pierwsze o magnitudzie 6,9, drugie - 7. Jak podają ośrodki badawcze w Stanach Zjednoczonych, regionowi nie grozi tsunami.

Jak podaje Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC), trzęsienie ziemi miało miejsce 370 km na południowy wschód od wyspy Ambon w Indonezji i szacowane było na 146 km głębokości. Według amerykańskiego ośrodka służby geologicznej nie ma podstaw do wydania ostrzeżenia o tsunami.

Indonezyjska agencja geofizyczna w mieście Saumlaki na Wyspach Tanimbar informuje, że tam trzęsienie było umiarkowane.

"Dość intensywne. Ale ludzie tutaj nie wpadli w panikę. Jesteśmy przyzwyczajeni do trzęsień ziemi. Zwłaszcza po tym, jak dowiedzieliśmy się, że nie ma zagrożenia tsunami, więc życie toczy się teraz normalnie" - mówił AFP 41-letni mieszkaniec Saumlaki Lambert Tatang.

Indonezja położona jest wzdłuż tzw. Pierścienia Ognia, czyli pasa rowów oceanicznych i aktywnych wulkanów, gdzie bardzo często dochodzi do erupcji wulkanicznych i trzęsień ziemi.