Atak na patrol wojskowy przed synagogą w Nicei we Francji. Uzbrojony w nóż napastnik ranił dwóch żołnierzy. Chwilę później został schwytany. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, napastnik nosi takie samo nazwisko, jak sprawca niedawnego ataku terrorystycznego na żydowski supermarket w Paryżu.
Według policyjnych źródeł napastnik nazywa się Moussa Coulibaly. Nie wiadomo jeszcze, czy pochodzi z tej samej rodziny co islamski ekstremista Amedy Coulibaly, który w ubiegłym miesiącu zaatakował żydowski supermarket w Paryżu, biorąc zakładników. Policjanci nie chcą na razie wyciągać pochopnie wniosków. Wiadomo tylko, że schwytany napastnik wysiadł z tramwaju i natychmiast zaatakował nożem trzech żołnierzy, którzy znajdowali się przed synagogą w Nicei. Według policyjnych źródeł jeden z żołnierzy został ranny w ramię, drugi w twarz.
Dzień po zamachu na redakcję "Charlie Hebdo", którego 7 stycznia tego roku dokonali bracia Cherif i Said Kouachi, ich wspólnik - Amedy Coulibaly - zastrzelił w Montrouge pod Paryżem funkcjonariuszkę straży miejskiej. 9 stycznia zastrzelił natomiast cztery osoby, a następnie wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną w Paryżu. Dzięki interwencji antyterrorystów zakładnicy zostali uwolnieni, a Coulibaly zabity. W opublikowanych później przez media nagraniach Coulibaly twierdził, że otrzymywał instrukcje od Państwa Islamskiego i że koordynował swoje działania ze sprawcami zamachu na "Charlie Hebdo". W styczniowej serii ataków islamskich terrorystów zginęło w sumie 17 osób.
(mpw)