Rosyjska policja w podmoskiewskiej miejscowości Likino znalazła samotne dziecko w jednym z mieszkań. Chłopiec z trudem mówił i prosił o jedzenie. Nie to było jednak najgorsze. W lokalu znaleziono też ciało 79-letniej kobiety ze śladami pobicia. To babcia dziecka.

Jak informuje "Komsomolskaja Prawda", 6-letni Misza mieszkał z matką, ojcem i babcią. Na początku marca 52-letni ojciec brutalnie pobił babcię. Kobieta miała połamane żebra, liczne siniaki i otarcia. Zmarła na miejscu.

Mężczyzna zagroził swojej żonie, że jeśli zgłosi ona sprawę na policję, to ją także zamorduje. Zwłoki staruszki leżały więc w mieszkaniu.

Ojciec powiedział swojemu synowi, że babcia śpi. Dwa dni po zabójstwie, mały Misza próbował ją obudzić. Staruszka była jedyną osobą, która się nim zajmowała. Kiedy ta się nie ruszyła, dziecko bawiło się obok niej.

Według sąsiadów rodziny, chłopiec był wiecznie niedożywiony. Często prosił o jedzenie, niekiedy dawali mu coś przez okno.

Policja zatrzymała ojca małego Miszy. Służby badają dokładne okoliczności zabójstwa 79-latki.