Łoś, jeleń, wilk i dziki na polsko-białoruskiej granicy - taki widok mogli podziwiać funkcjonariusze Straży Granicznej. Zwierząt nie powstrzymał nawet płot alarmowy.

REKLAMA

Zwierzęta przekraczające polsko-białoruską granicę wypatrzył specjalny pojazd obserwacyjny. Dzięki możliwościom naszych urządzeń, takich jak np. pojazdy obserwacyjne, udaje nam się uchwycić na pasie drogi granicznej takie widoki - mówi Anna Wójcik z podlaskiej straży granicznej.

Takich widoków straży granicznej może pozazdrościć niejeden miłośnik przyrody. Oko kamery zarejestrowało m.in. łosia, wilka i stado dzików, które próbuje przebiec przez zaorany pas oznaczający granicę. Pogranicznicy przyznają, że takie spotkanie z naturą to miły odpoczynek od przemycanych towarów.

(abs)