Rozpoczyna się kolejna tura płacowych negocjacji górniczych związkowców z przedstawicielami Kompanii Węglowej. Stawką w rozmowach jest strajk generalny górników. Związkowcy złożyli zarządowi Kompanii kolejną propozycję podwyżek: od ponad dwustu do ponad czterystu złotych, w zależności od zajmowanego stanowiska.
To już jest propozycja ostateczna. Jeżeli ona nie będzie przyjęta to obawiam się, że 7 stycznia kopalnie staną - powiedział RMF FM Dominik Kolorz szef górniczej „Solidarności”.
Kompania Węglowa podpisała na ten rok dwie duże umowy z koncernami energetycznymi, a to oznacza konkretne pieniądze. Część z nich będzie przeznaczona na inwestycje czy bezpieczeństwo, a część na płace.
Jest mało prawdopodobne, że w razie braku porozumienia dojdzie do kolejnego najazdu górników na Warszawę. Górnicy doskonale wiedzą, że w stolicy niczego nie załatwią - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Twierdzi on, że walkę o podwyżki trzeba prowadzić na miejscu, w Katowicach, a nie w ministerstwie finansów, czy z przedstawicielami rządu.