Na początek manifestacje przed ministerstwami zdrowia, skarbu, pracy i gospodarki, a trzy dni później - marsz przed siedzibę premiera. Tak będzie wyglądał zaplanowany na wrzesień czterodniowy protest związkowców przeciw polityce rządu Donalda Tuska - dowiedział się reporter RMF FM Adam Górczewski.
W środę 11 września w Warszawie pojawią się związkowcy związani z poszczególnymi branżami. Wtedy podzielą się na grupy, które urządzą głośne protesty przed poszczególnymi resortami.
Na dwa kolejne dni zaplanowano debaty. Mają w nich uczestniczyć naukowcy i eksperci, ale zaproszeni są także zwykli mieszkańcy stolicy. Te dyskusje to odpowiedź związkowców na postępowanie rządu, który oskarżają o pozorowanie dialogu.
W sobotę 14 września odbędzie się marsz gwiaździsty. Związkowcy szacują, że może wziąć w nim udział nawet 100 tysięcy osób. Protestujący będą szli przez Warszawę z kilku kierunków i spotkają się przed Kancelarią Premiera Rady Ministrów.
Związkowcy z "Solidarności", Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych będą protestować przeciwko uchwalonym przez parlament i podpisanym przez prezydenta zmianom w kodeksie pracy wydłużającym okres rozliczeniowy czasu pracy, wysokości płacy minimalnej i podwyższeniu wieku emerytalnego. Oskarżają też rząd o nieprowadzenie uczciwego dialogu społecznego.