Ponad 800 pracowników PLL LOT w referendum strajkowym opowiedziało się za akcją protestacyjną, związki zawodowe mają zatem silny mandat do przeprowadzenia strajku 1 maja - powiedział szef związku zawodowego pilotów komunikacyjnych w PLL LOT Adam Rzeszot. Protest ma potrwać dopóki dyrekcja nie spełni ich żądań płacowych.
Rzeszot przeprosił pasażerów za utrudnienia, jakie mogą ich spotkać tego dnia. Zostaliśmy do tego zmuszeni (do strajku - PAP) - podkreślił.
Monika Żelazik przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego poinformowała, że akcja protestacyjna 1 maja będzie dotyczyć bazy w Warszawie i samolotów wylatujących z Lotniska Chopina.
Dodała, że protest to wynik ponad 3-letnich nieskutecznych negocjacji z pracodawcą. Podstawowy postulat związkowców dotyczył przyjęcia nowych, sprawiedliwszych zasad wynagradzania personelu i zaprzestania zatrudniania pilotów i załóg na tak zwanym samozatrudnieniu.
Wcześniej Monika Żelaziik pytana o to, jak długo będzie trwał protest - wyjaśniła, że nie będzie miał on ograniczenia czasowego. Będziemy protestować, dopóki nie zostaną spełnione oczekiwania pracowników - podkreśliła.
Dodała, że protest to wynik ponad 3-letnich nieskutecznych negocjacji z pracodawcą. Chodzi o zasady wynagradzania m.in. personelu latającego. Referendum strajkowe, mimo iż zgodnie z prawem jest organizowane przez związki zawodowe, to generalnie jest pracownicze. Mamy ponad 1,6 tys. pracowników. Kworum zostało spełnione, bo w referendum strajkowym wzięło udział ok. 900 pracowników. Poza paroma głosami nieważnymi, 92 proc. było za podjęciem strajku - wyjaśniła.
Pasażerowie, którzy wylot na majówkę samolotem LOT-u muszą być przygotowani na to, że wiele samolotów będzie opóźnionych albo odwołanych. Przez strajk samoloty mogą nie startować lub mieć duże opóźnienia.
Dyrekcja Polskich Linii Lotniczych LOT przekonuje, że strajk generalny będzie nielegalny. Władze wierzą, że do protestu nie dojdzie.
Najważniejszych argument LOT-u to orzeczenie Sądu Najwyższego, dotyczące wypowiedzenia przez poprzedni zarząd regulaminu wynagrodzeń, czyli głównego przedmiotu sporu. Zdaniem LOT-u wyrok sądu - przyznający rację liniom - unieważnia referendum wśród pracowników.
Rzecznik LOT zapowiada złożenie do sądu pozwu o zbadanie legalności strajku. Wzywa także pracowników, by poczekali do momentu orzeczenia sądu. Toczący się pozew powinien być sygnałem dla wszystkich pracowników, że w przypadku, kiedy sąd orzeknie, że strajk był nielegalny, a jego skutki są nieodwracalne, to za to grozi konkretna odpowiedzialność - mówi RMF FM Adrian Kubicki.
Na razie zarząd jeszcze nie składa pozwu, bo cały czas zbiera argumenty na rzecz nielegalności akcji strajkowej.
Obecnie wszystkie rejsy zaplanowane na 1 maja są do realizacji zgodnie z planem - poinformowały w piątek PAP Polskie Linie Lotnicze LOT. Dodano, że w razie jakichkolwiek zmian spółka będzie informować. Związki zawodowe PPL LOT 1 maja planują strajk generalny.
Obecnie wszystkie rejsy zaplanowane na 1 maja są zaplanowane do realizacji zgodnie z planem. W przypadku jakichkolwiek zmian będziemy na bieżąco informować - wskazała spółka w komunikacie.
Odnosząc się do planowanego na 1 maja strajku związków zawodowych, spółka utrzymuje, że będzie on nielegalny.
Akcja strajkowa przewidziana przez organizacje związkowe jest nielegalna, w związku z czym - zgodnie z prawem - nie powinna dojść do skutku - dodano.
(az)