Pierwsze w tym roku żubrzątko przyszło na świat w zagrodzie żubrów w Mucznem w Bieszczadach na Podkarpaciu. To placówka zajmująca się hodowlą tych zwierząt, które później wypuszczane są na wolność.

REKLAMA

Cielaczek, a właściwie młody byczek, jest 27., który przyszedł na świat w Mucznem. Jego mamą jest Muczna - żubrzyca przywieziona z Francji. Ojcem został, po raz kolejny, byk Xarius.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Pierwsze w tym roku żubrzątko przyszło na świat w zagrodzie w Mucznem

Teraz trzeba wybrać imię dla malucha. Nadleśnictwo Stuposiany ogłosiło konkurs. Imię byczka musi zaczynać się od liter PU.

Jak wyjaśnia w rozmowie z RMF FM Ewa Tkacz z Nadleśnictwa Stuposiany, taka jest zasada zgodnie z księgą rodowodową żubrów. Populacja żubrów bieszczadzkich ma mieć imiona zaczynające się właśnie od tych liter. Propozycje imion można wysyłać na adres mailowy nadleśnictwa ().

Zagroda działa od 2012 roku. Do tej pory urodziło się w niej 27 żubrów. Leśnicy wkrótce spodziewają się "kolejnych narodzin".

Aktualnie w zagrodzie w Mucznem żyje 10 żubrów. W ciągu ostatnich sześciu lat do stad wolnościowych w nadleśnictwach Komańcza i Lutowiska trafiło stąd pięć osobników, a osiem pojechało do Rumunii.

Natomiast trzy lata temu kolejne osiem żubrów wzięło udział w odtworzeniu stada Górny San II, a w roku ubiegłym dołączyła do niego krowa Putrycja.