Związek Nauczycielstwa Polskiego apeluje do rodziców, aby 27 maja nie posyłali dzieci do szkół i przedszkoli. Tego dnia ma się odbyć ogólnopolski strajk nauczycieli. Zajęć nie będą prowadzić także inni pracownicy oświaty.
Apelujemy do rodziców, by 27 maja zechcieli zająć się swoimi dziećmi, zarówno tymi najmłodszymi z przedszkoli, jak i dziećmi uczącymi się w szkołach podstawowych, gimnazjach, szkołach ponadgimnazjalnych - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej w Gorzowie Wielkopolskim. Z moich dzisiejszych rozmów z szefami ZNP z trzech województw wnoszę, że protestować może nawet do 90 procent nauczycieli - dodał Broniarz.
Związek uważa, że strajk jest jedynym rozwiązaniem, ponieważ rząd nie ma chęci na rozmowy ze środowiskiem nauczycielskim.
ZNP od dłuższego czasu konsekwentnie domaga się podwyżki płac o co najmniej 50 proc., utrzymania możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury i zachowania Karty Nauczyciela. Odstąpienie od strajku uzależnia od podjęcia przez rząd rozmów i dojścia do porozumienia w kluczowych sprawach.