Sąd w Opolu popełnił błędy - to wniosek z kontroli, jaką po zatrzymaniu zadłużonej samotnej matki zarządziło Ministerstwo Sprawiedliwości. W zeszłym tygodniu - właśnie na wniosek sądu w Opolu - policjanci zatrzymali późnym wieczorem kobietę, a dwójkę jej dzieci oddali na noc do rodziny zastępczej. Pani Joanna miała dwa tysiące złotych długu.
W raporcie po kontroli czytamy, że postępowanie komornika było zbyt długie, bo trwało ponad pół roku. W tym czasie sąd nie zrobił nic w tej sprawie. Zawiadomienie o areszcie wysłano nie na wskazany przez kobietę adres, tylko na adres jej zameldowania. Poza tym sąd nie miał żadnej informacji o tym, że kobieta sama wychowuje dwoje dzieci. Policja też popełniła błąd, ponieważ dopiero dzień po zatrzymaniu kobiety poinformowała sąd, gdzie trafiły jej dzieci. Kontrola wykazała również, że pani Joanna wiedziała o postępowaniu wobec niej, ale nie przekazała sądowi żadnej informacji o swojej sytuacji rodzinnej.
Matka dwójki dzieci została aresztowana przez policję za dwa tysiące złotych długu wobec urzędu skarbowego. Po zatrzymaniu dwójka jej małych dzieci - 2-latka i 6-latek - trafiło do pogotowia opiekuńczego. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych po przeprowadzonej kontroli stwierdziło, że funkcjonariusze policji działali zgodnie z prawem i nie naruszyli przepisów.