Będą kolejne roszady kadrowe w słynnych stadninach koni arabskich. Jak ustalił reporter RMF FM Paweł Balinowski zmiany to skutki kolejnej klapy finansowej aukcji Pride of Poland. Sprzedano zaledwie sześć koni za 500 tysięcy euro.
Przesądzony wydaje się los prezesa stadniny w Michałowie, Macieja Grzechnika. Jak wynika z informacji dziennikarza RMF FM, przełożeni z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa nadzorującego hodowle, odmówili mu niedawno urlopu, który chciał wziąć tuż po aukcji. Warto też wspomnieć, że to stadnina w Michałowie wzięła na siebie w tym roku główny ciężar organizacji Pride od Poland.
Grzegorz Czochański, pełniący obowiązki prezesa stadniny w Janowie Podlaskim też najpewniej pożegna się ze stanowiskiem - choć jego rola od początku była tymczasowa.
Problem w tym, że może być duży kłopot ze znalezieniem nowych szefów - wielu rozmówców, znających dobrze polską hodowlę koni arabskich podkreśla, że brakuje chętnych specjalistów, którzy zgłosiliby się do kierowania prestiżowymi stadninami. Powód jest prosty - nie chcą wchodzić na pokład tonącego okrętu.
(nm)