Gigantyczną plantację konopi indyjskich zlikwidowali w niewielkiej miejscowości pod Stargardem Szczecińskim funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Uprawa liczyła trzy tysiące krzewów. To największa zlikwidowana do tej pory plantacja konopi w Polsce. Zatrzymano pięć osób.
CBŚ zatrzymało plantatorów na gorącym uczynku. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy otoczyło zabudowania posesji, gdzie uprawiono konopie. Kolejna grupa policjantów weszła do wnętrza budynku, przeszukując poszczególne pomieszczenia. Zatrzymano czterech mężczyzn, którzy akurat doglądali uprawy. Wizyta policjantów całkowicie ich zaskoczyła, nie stawiali oporu.
Konopie uprawiane były w dwóch pomieszczeniach specjalnie do tego przygotowanych. Pierwsze z nich o powierzchni ponad 140 metrów kwadratowych, drugie - ponad 60 metrów kwadratowych. Oba wyłożone były aluminiową folią, utrzymującą ciepło. W większym pomieszczeniu na całej powierzchni ustawione były stoły pokryte materiałem pochłaniającym wodę, na nich rozstawiono doniczki z roślinami. Pomieszczenia wyposażone były w specjalistyczne oświetlenie, wentylację i instalację wodną. Każda z roślin miała osobny wężyk, którym doprowadzana była woda i specjalne nawozy przyśpieszające wzrost roślin.
W osobnym pomieszczeniu znajdowały się zbiorniki z wodą i pompami, gdzie mieszano nawozy i rozprowadzano je poprzez system nawadniający do każdej rośliny.
Akcja funkcjonariuszy CBŚ objęła również posesję należącą do jednego z plantatorów, znajdującą się w innej miejscowości w sąsiednim powiecie. Ujawniono tam kolejne pomieszczenie wyposażone w profesjonalne urządzenia oświetleniowe, grzewcze i nawadniające, przystosowane do uprawy około dwóch tysięcy krzaków konopi. Na miejscu zatrzymano mężczyznę dozorującego pomieszczenia, u którego znaleziono ponad sto wysuszonych krzewów konopi oraz znaczną ilość suszu marihuany.
Dwie nielegalne plantacje marihuany mogły posłużyć przestępcom do wyprodukowania w jednorazowym cyklu hodowli około 20 kilogramów gotowego do sprzedaży narkotyku.
Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie wszczęła w tej sprawie śledztwo. Wszystkich zatrzymanych sąd aresztował na trzy miesiące. Policja podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Za uprawę znacznej ilości narkotyków grozi do 12 lat więzienia.