Pracownicy Państwowego Instytutu Geologicznego kontrolują teren dawnej kopalni soli w wielkopolskim Wapnie. W weekend zapadł się tam spory fragment ziemi nad nieczynnym wyrobiskiem.
Inspektorzy oceniają przede wszystkim skalę zagrożenia dla okolicznych budynków. Zapadlisko sporych rozmiarów znajduje się około stu metrów w linii prostej m.in. od miejscowego kościoła.
Zarówno w gminie, jak i w Państwowym Instytucie Geologicznym reporter RMF FM Mateusz Chłystun usłyszał, że sytuacja jest pod kontrolą, ale nie można wykluczyć, że ziemia nad nieczynnymi wyrobiskami będzie się jeszcze zapadać.
Stabilność gruntu geolodzy oceniają na miejscu m.in. przy pomocy dronów. We wtorek mają do nich dołączyć również pracownicy Urzędu Górniczego. Od ustaleń obu służb będzie zależała ewentualna ewakuacja mieszkańców i choć na razie nie ma takiej potrzeby - wójt Wapna zapewnia, że gmina jest na to gotowa.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ziemia zapadła się w Wapnie. To teren dawnej kopalni soli [WIDEO]