W ciągu miesiąca prokuratura zdecyduje czy rozpocznie śledztwo związane ze śmiercią pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej w Sieradzu w Łódzkiem-ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka. 79-letni mężczyzna zmarł w swoim pokoju w ośrodku, a jego ciało odkryto dopiero po kilku dniach. Prokuratorzy muszą ustalić, jak opiekowano się mężczyzną i czy nie doszło do zaniedbań.
Na razie śledczy tylko sprawdzają, czy są podstawy do ewentualnego wszczęcia dochodzenia. Z zebranych do tej pory informacji wynika, że pensjonariusz zmarł z przyczyn naturalnych - jego ciało znaleziono w łóżku, w pokoju zamkniętym od wewnątrz. Mężczyzna był samodzielny, sprawny psychicznie i fizycznie.
Personel DPS-u nie był zaniepokojony kilkudniową nieobecnością mężczyzny, bo wcześniej uprzedzał on, że ma zamiar wyjechać na działkę.
(mn)