Polski rząd zgadza się na propozycje Komisji Europejskiej ratowania stoczni. List w tej sprawie resort skarbu wysłał unijnej komisarz do spraw konkurencji Neelie Kroes.
Komisja Europejska czekała na odpowiedź polskiego rządu, czy zgadza się on na sprzedaż majątku trwałego, spłatę długów i likwidację stoczni. Zdaniem Komisji dawało to szansę na zachowanie miejsc pracy w zakładach, jakie powstaną.
Jeśli zgody by nie było - Komisja groziła żądaniem zwrotu pomocy publicznej dla stoczni Szczecin i Gdynia, a to oznaczałoby ich upadłość.