21 osób zostało rannych w zderzeniu autobusu z tirem w Wiśniewie koło Mławy na Mazowszu. Stan trzech osób jest ciężki. Utrudnia na na drodze krajowej nr 7 Warszawa-Gdańsk trwały ponad 4 godziny.

REKLAMA

Do szpitali trafiło 18 z 21 osób.Trzy ranne osoby doznały wielonarządowych obrażeń. Są w stanie ciężkim - mówi Justyna Sochacka z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Najciężej ranni zostali przetransportowani do szpitali właśnie śmigłowcami LPR. Mężczyzna z urazem głowy i klatki piersiowej został zabrany do szpitala w Ciechanowie, kobieta z urazem wielonarządowym do Warszawy, a trzeci śmigłowiec z kolejną ofiarą poleciał do Olsztyna.

Stan dwóch innych osób poszkodowanych w wypadku określany jest jako średni. Pozostali są lekko rani, ale wymagali pomocy lekarza. Pierwsze informacje mówiły aż o 34 osobach rannych. Właśnie tyle osób jechało autokarem.

Do zdarzenia doszło przed godziną 9. Autobus, który brał udział w wypadku, jechał z Warszawy do Olsztyna.

Z relacji kierowcy ciężarówki wynika, że z powodu awarii musiał zjechać na pobocze. Włączył światła awaryjne i w momencie, gdy dotoczył się i zatrzymał w zatoczce autobusowej, na tył naczepy najechał autobus. Nie wiadomo jeszcze dlaczego.

Wiadomo, że obaj kierowcy byli trzeźwi.

W miejscu wypadku, jak przyznaje policja, droga jest bardzo śliska. Policjanci pracujący na miejscu mówią też o słabej widoczności z powodu zamieci śnieżnej.

Ruch na trasie nr 7 Warszawa-Gdańsk w miejscu wypadku jest puszczany wahadłowo. Policja prosi jednak kierowców, by jeśli mają taką możliwość, wybierali inne trasy. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video