Śląscy policjanci zatrzymali prezesa jednej z spółdzielni mieszkaniowych oraz jego dwóch zastępców zatrzymali śląscy policjanci. Mężczyźni są podejrzani o branie łapówek i pranie pieniędzy. Może chodzić nawet o miliona 300 tysięcy złotych.

REKLAMA

Mężczyźni mieli przyjmować łapówki od firm, którym później zlecali remonty w blokach. Pieniądze legalizowali zawierając fikcyjne umowy. Działali w ten sposób przez blisko 5 lat. Mężczyźni przyznali się do części zarzutów. Są na wolności, ale musieli wpłacić poręczenia majątkowe, każdy 10 tysięcy złotych. Zostali też zawieszeni w czynnościach służbowych.

Za przestępstwa o charakterze korupcyjnym grozi kara do 5 lat więzienia, a za pranie brudnych pieniędzy do lat 8. Jak mówią policjanci, sprawa ma charakter rozwojowy.