Warszawska prokuratura postawiła zarzut łapownictwa dyrektorowi gabinetu prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Jarosławowi G. Został on zatrzymany dwa dni temu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sąd nie przychylił się do wniosku o aresztowanie mężczyzny.
Zatrzymanie Jarosława G. ma związek ze śledztwem prowadzonym przez CBA pod nadzorem prokuratury i dotyczącym przekroczenia uprawnień przez osoby pełniące funkcje publiczne w związku z chęcią uzyskania korzyści majątkowej. Jak poinformowała rzeczniczka warszawskiej prokuratury Katarzyna Szeska, sprawa jest rozwojowa. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Burzyńskiej:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Razem z Jarosławem G. zatrzymano dwie inne osoby – kierownika biura kontroli pomorskiego oddziału agencji Zbigniewa G. i przedstawiciela jednej z firm kontrolujących gospodarstwa rolne objęte dotacjami unijnymi Gabriela J. Oni także usłyszeli zarzuty korupcyjne. Jak poinformował Temistokles Brodowski z CBA, Gabriel J. został aresztowany na trzy miesiące.
Zdaniem „Newsweeka” akcja CBA może mieć związek z nieprawidłowościami przy budowie zintegrowanego systemu informatycznego do zarządzania i kontroli w ARiMR, na którym oparte są główne działania Agencji, tj. przyjmowanie wniosków o unijne dopłaty i wypłacanie funduszy rolnikom.
Za czynne łapownictwo grozi kara do pięciu lat więzienia. Jeśli sprawa dotyczy obietnicy lub wręczania korzyści majątkowej albo osobistej innej osobie pełniącej funkcję publiczną – nawet do ośmiu lat więzienia.