Poniedziałek to ostatni dzień, w którym prezydent Andrzej Duda musi zdecydować o przyszłości siódmej już nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Głowa państwa może podpisać ustawę, zawetować ją lub odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Prawo i Sprawiedliwość wycofuje się z czystki sędziów Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65 lat.
Nowelizacja to odpowiedź na jedno z wielu zastrzeżeń Komisji Europejskiej wobec reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Jeżeli prezydent odmówiłby podpisania ustawy - to sprawa stanie się najważniejszym tematem w polskiej polityce w ostatnim przedświątecznym tygodniu.
W przedświątecznym tygodniu czeka nas przede wszystkim dyskusja na temat podwyżek cen prądu. Premier, ministrowie i prezes PiS zapowiadali m.in. podczas sobotniej konwencji partii rządzącej, że Polacy nie odczują podwyżek, ale wciąż nie został zaprezentowany polityczny plan działania w tej sprawie. Do wtorku przedsiębiorstwa energetyczne mają skorygować wnioski taryfowe, po tym jak okazało się, że możliwe są oszczędności rzędu miliarda złotych.
We wtorkowe południe sejmowa podkomisja powróci do rozpatrywania projektów w sprawie frankowiczów. Pośród czterech dwa zostały złożone przez prezydenta.
Rząd w tym tygodniu zbierze się w środę - a nie jak zazwyczaj we wtorek. Posiedzenie będzie poświęcone przede wszystkim dyskusji o założeniach polityki zagranicznej na przyszły rok. Na ich podstawie szef polskiej dyplomacji wygłosi doroczne expose. Podczas konwencji PiS Zbigniew Ziobro zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu rządu pod obrady trafią też projekty nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego i karnego, które mają przyspieszyć postępowania sądowe. Dotąd ten punkt nie znalazł się jednak w oficjalnym harmonogramie.
Tego samego dnia zbierze się Senat na trzydniowym, ostatnim w tym roku posiedzeniu, na którym ma się zająć m.in. ustawą dotyczą waloryzacji rent i emerytur.
(ug)