Mieszkanka Warszawy dostała przesyłkę, a w niej żywego skorpiona. W paczce spodziewała się zamówionych w sieci ubrań. Nieproszonym gościem zajęli się strażnicy miejscy.
Jadowity pajęczak dotarł do mieszkanki warszawskiego Mokotowa w paczce wraz z zamówionymi przez internet ubraniami.
Adresatka przesyłki z wkładką zachowała zimną krew i złapała zwierzę do słoika. Wezwany na miejsce patrol straży miejskiej przewiózł dzikiego lokatora do stołecznego zoo.
Tam okazało się, że jest to najprawdopodobniej silnie jadowity skorpion z rodziny Hadrurus, który naturalnie występuje w Afryce. Jednym z możliwych skutków ukąszenia jest paraliż układu oddechowego.
Przemysław Mzyk