Samorządowcy z Warmii i Mazur protestują przeciwko projektowi umowy o bezwizowym ruchu granicznych z Kaliningradem. Choć przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ubiegłym roku obiecywali, że bezwizowy ruch z Obwodem Kaliningradzkim miałby objąć całe województwo warmińsko-mazurskie, ostatecznie tak się nie stanie. W obszar bezwizowy wejdzie natomiast część województwa pomorskiego, pomimo że stamtąd do Kaliningradu jest dalej.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
O niesprawiedliwości mówi też burmistrz Iławy Włodzimierz Ptasznik. Mam nadzieję, że to tylko pierwszy krok i że ta strefa zostanie rozszerzona. Będziemy chcieli rozmawiać o tym z naszymi europosłami i z marszałkiem województwa - zapowiada.
Wojewoda na razie nie zamierza w żaden sposób interweniować w tej sprawie. Urzędnicy podlegli marszałkowi województwa ograniczają się natomiast do przesyłania sygnałów o protestach do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Powodów tej niezbyt aktywnej postawy jest kilka. Po pierwsze, negocjacje i tak toczą się pomiędzy Warszawą, Brukselą i Moskwą, władze Warmii i Mazur zbyt wiele w nich do powiedzenia nie mają. Po drugie, zaplanowana strefa ruchu bezwizowego jest i tak większa, niż przewidują przepisy unijne, według których może obejmować miejscowości położone 30, najwyżej 50 km od granicy. Tam, gdzie takie strefy już funkcjonują, obejmują one jedynie poszczególne gminy, u nas miałaby obejmować całe powiaty, więc i tak jest naprawdę duża - twierdzi Wioletta Sokół, dyrektor departamentu współpracy z zagranicą w warmińsko-mazurskim Urzędzie Marszałkowskim.
I wreszcie powód trzeci - władze województwa obawiają się, że zbyt głośne protesty i zbyt wygórowane żądania nie pomogą negocjacjom - a wręcz przeciwnie, mogą doprowadzić do sytuacji, w której Bruksela zrezygnuje z obecnych planów na rzecz koncepcji mniej korzystnej.
Bo należy pamiętać, że negocjacje wciąż trwają - plan strefy przygotowała Komisja Europejska, teraz musi ją zaakceptować Parlament Europejski, a następnie każdy z krajów członkowskich Unii.