Dwustopniowe szkoły branżowe zastąpią obecne zawodówki. Zmiany w kształceniu zawodowym zaprezentowała minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Nauka w tych szkołach będzie się kończyć nową maturą, przepustką na studia zawodowe. Zmiany mają pojawić się też w liceach.
Zmiany w systemie edukacji zawodowej miałyby wejść w życie od września 2017 r.
Zalewska przekonuje, że należy kształcić w zawodach, które są potrzebne, a nie takich, których przedstawiciele zasilają szeregi bezrobotnych. Zapowiada, że będzie zróżnicowana subwencja oświatowa - wyższa dla tych placówek, które kształcą w zawodach oczekiwanych.
Według szefowej MEN, priorytetem nowego systemu edukacji zawodowej będzie włączenie w proces edukacji pracodawców. Będą oni mieli wpływ na tworzenie nowych zawodów oraz podstawy programowej. Będą uczestniczyć w programach nauczania uwzględniając potrzeby lokalnego i regionalnego rynku pracy - mówi.
Pracodawcy mają też być wparciem kadrowym dla szkół i być zaangażowani w proces egzaminowania. Dzięki takiemu zaangażowaniu pracodawców, uczeń będzie nabywał umiejętności zawodowe przy uwzględnieniu nowoczesnych technik i technologii stosowanych przez pracodawców. Będzie miał tym samym większe szanse na zatrudnienie - mówi szefowa MEN.
Dodaje, że po skończeniu edukacji zawodowej absolwent nie będzie musiał starać się o dodatkowe uprawnienia. Na przykład elektryk nie będzie musiał szukać miejsc, gdzie zdobędzie potwierdzenie swoich umiejętności - zapewnia Zalewska.
Szefowa MEN podkreśla, że efektem reformy szkolnictwa zawodowego będzie wprowadzenie m.in. nowoczesnej szkoły branżowej. Ona zastąpi szkołę zawodową. Szkoła branżowa będzie szkołą dwustopniową. Po skończeniu szkoły branżowej drugiego stopnia będzie można zdawać maturę i dalej kształcić się na studiach, ale też z każdego etapu tej edukacji będzie można podjąć pracę - wyjaśniała Zalewska.
W ramach I stopnia szkoły branżowej będzie można zdobyć pierwszą kwalifikację zawodową, np. mechanika pojazdów samochodowych, w II stopniu - drugą kwalifikację, czyli np. technika pojazdów samochodowych.
Po II stopniu można będzie zdawać maturę zawodową (obowiązkowe na niej będą egzaminy z języka polskiego, obcego i matematyki) i pójść na wyższe studia zawodowe, które zapewnią tytuł licencjata. Jeśli absolwent będzie chciał kształcić się dalej i zdobyć tytuł magistra, będzie musiał zdać taką maturę, jaką zdają uczniowie liceów i techników.
Szefowa MEN zapowiada również zmiany w liceach ogólnokształcących. Będą zmiany w liceach, bo okazuje się, że kompletnie wyeliminowane zostało kształcenie ogólne; to jest niespójne i my do tej spójności chcemy w tej chwili doprowadzić. Szczegóły przedstawimy w poniedziałek w Toruniu - mówi Zalewska. Przyznaje, że proponowane zmiany będą zmierzać do wprowadzenia czteroletnich liceów.
(mpw)