Najwcześniej za kilka miesięcy pacjenci onkologiczni w całej Polsce odczują zmiany dzięki Krajowej Sieci Onkologicznej. Tak przewiduje w rozmowie z dziennikarzem RMF FM przewodniczący Rady do spraw Onkologii prof. Adam Maciejczyk.
Wczoraj ustawę w sprawie Krajowej Sieci Onkologicznej podpisał prezydent Andrzej Duda. Jak podkreślał, jednym z ważnych rozwiązań wprowadzanych przepisami jest wprowadzenie koordynatorów leczenia przypisanych do każdego pacjenta. Taki lekarz będzie dbał o sposób leczenia osoby chorej onkologicznie.
Tworzymy wreszcie Krajową Sieć Onkologiczną - krajową sieć placówek wraz z całym systemem leczenia onkologicznego, krótko mówiąc walki z chorobami onkologicznymi w taki sposób, by w jak największym stopniu sprzyjać pacjentowi i aby ułatwić pacjentowi dostęp na równych zasadach i w równym stopniu do opieki onkologicznej na terenie całego kraju, tak, aby stworzyć dla każdego szansę - zapewniał prezydent Duda.
W rozmowie z reporterem RMF FM Michałem Dobrołowiczem wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że według resortu koordynatorzy dla pacjentów onkologicznych powinni pojawić się w szpitalach już po 30 dniach od wejścia w życie ustawy.
W praktyce szpitalnej może to jednak różnie wyglądać, bo jak zauważa dziennikarz RMF FM po rozmowach z lekarzami, lecznice będą musiały przeprowadzić rekrutację dla koordynatorów. Jeżeli nabór się powiedzie, wtedy tacy specjaliści mogą zacząć zajmować się indywidulanie chorymi na raka w ciągu kilku tygodnie. Należy się jednak liczyć z tym, że nie wszędzie rekrutacja odbywać się będzie sprawnie.
Zdaniem lekarzy bardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym mniejsza część placówek będzie w stanie szybko obsadzić stanowiska koordynatorów dla pacjentów onkologicznych. Na dodatek nie ma jeszcze rozporządzenia wykonawczego do ustawy, na które szpitale czekają, aby wiedzieć, w jaki sposób przeprowadzać rekrutację.
W Polsce nowotwory wykrywa się średnio u 15 tys. osób miesięcznie. Zgodnie z założeniami Krajowej Sieci Onkologicznej koordynator ma mieć pod opieką ok. 40 nowo zdiagnozowanych pacjentów, aby wspierać ich np. na etapie badań. Szacuje się, że potrzebnych będzie do obsadzenia ok. 400 takich stanowisk w skali kraju.